Wydarzenia

Apel do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej

Mark
Specjalista

... o zawetowanie Ustawy o rynku kryptoaktywów z dnia 26 września 2025 r.

Szanowny Panie Prezydencie,

My, przedstawiciele polskich firm rynku kryptoaktywów, w trosce o ochronę działających na nim klientów, zwracamy się z apelem o zawetowanie ustawy o rynku kryptoaktywów w obecnym kształcie.

Choć ustawa formalnie ma implementować unijne rozporządzenie MiCA, to w praktyce wykracza daleko poza jego ramy. Zamiast jedynie zapewnić zgodne z prawem europejskim, przejrzyste i proporcjonalne zasady funkcjonowania rynku, wprowadza dziesiątki stron dodatkowych regulacji, niespotykane w innych krajach UE sankcje karne oraz liczne obowiązki administracyjne, czyniąc polski projekt najbardziej restrykcyjną tego typu ustawą w całej Unii Europejskiej.

Efektem będzie zmuszanie polskich podmiotów do emigracji do innych jurysdykcji. Oznacza to, że miliony polskich klientów będą musiały szukać ochrony swoich praw u zagranicznych instytucji.

Rynek kryptoaktywów w liczbach

Z najnowszego badania firmy Kraken („Forbes Polska”, październik 2025 r.) wynika, że już 30,9% Polaków inwestuje w kryptowaluty — to kilka milionów osób, nie tylko konsumentów, ale i wyborców.

Dla porównania, w Polsce jest jedynie 321 tys. aktywnych rachunków maklerskich.
Przygotowane przez resort finansów regulacje, bez uwzględnienia postulatów rynku, dotyczą więc kilkanaście razy większej liczby osób — tym bardziej więc powinny być dopracowane.

Tymczasem w Sejmie przyjęto ponad 40 poprawek, a w Senacie — ponad 80, co pokazuje, że stopień przygotowania ustawy na tym zaawansowanym etapie legislacyjnym nie był wystarczający.

Nie jesteśmy przeciwni regulacjom – chcemy ich mądrego kształtu

Jesteśmy zwolennikami ustanowienia prawidłowych reguł funkcjonowania rynku, eliminujących z niego oszustów i przestępców; jednakże wprowadzane rozwiązania tego nie zapewnią, a sprawią, że wszelkie innowacje na rynku web3 w Polsce zostaną stłumione.

To nie tylko kwestia regulacyjna, ale też gospodarcza.
Chodzi o międzynarodową konkurencyjność polskiej gospodarki i innowacyjność polskich firm.

Przyjęcie tej ustawy w obecnym kształcie oznaczałoby, że polski kapitał zostanie wypchnięty z własnego rynku, a szanse na ekspansję zagraniczną polskich startupów zostaną utracone.

W praktyce oznacza to, że działające dziś w Polsce firmy — finansowane z krajowych środków, zatrudniające polskich specjalistów, tworzące tu miejsca pracy i płacące podatki — zostaną wyparte przez zagraniczne podmioty (najczęściej z Niemiec, Austrii i Holandii).

Polacy zaś, w sytuacji ewentualnych sporów, będą musieli rozstrzygać je w zagranicznych sądach — a nie w swojej ojczyźnie.

Wątpliwości konstytucyjne

W naszej ocenie obecny kształt ustawy może naruszać liczne przepisy ustawy zasadniczej, w tym:

  1. Zasadę państwa prawnego i pewności prawa (art. 2 Konstytucji RP) – poprzez nadanie KNF szerokiej uznaniowości przy blokowaniu domen internetowych.
  2. Swobodę działalności gospodarczej (art. 22) – poprzez blokowanie domen i drastyczną penalizację nawet drobnych naruszeń.
  3. Zasadę proporcjonalności ograniczeń (art. 31 ust. 3) – kary powinny być najmniej dolegliwe dla osiągnięcia celu, proporcjonalne do skali przewinienia.
  4. Prawo do sądu i kontroli sądowej (art. 45, art. 77 ust. 2) – możliwość blokowania domen decyzją urzędniczą, bez realnej możliwości odwołania.
  5. Wolność wyrażania poglądów i dostępu do informacji (art. 54) – blokowanie całych serwisów, także informacyjnych czy edukacyjnych.
  6. Ochronę własności (art. 64) – naruszenie prawa do posiadanych domen i dobrego imienia przedsiębiorców bez rzetelnej procedury.

Sprzeczność z prawem Unii Europejskiej

Polska ustawa wprowadza daleko idące nadregulacje (tzw. gold-plating), niespotykane w innych krajach UE.
W efekcie nasz rynek web3 stanie się najmniej konkurencyjnym w Europie.

Takie przepisy mogą naruszać m.in.:

  • art. 56 TFUE (swoboda świadczenia usług),
  • art. 16 Karty Praw Podstawowych UE (swoboda prowadzenia działalności),
  • art. 47 Karty (prawo do skutecznej ochrony sądowej),
  • art. 49 Karty (zasada proporcjonalności).

Unia dąży do jednolitych zasad gry w całej Wspólnocie — polskie przepisy temu przeczą.

Potencjał Polski w technologii blockchain

Polska ma ogromny potencjał, by stać się europejskim hubem fintech i blockchain, o ile ramy regulacyjne będą proporcjonalne i przyjazne innowacjom.

Mamy jednych z najlepszych informatyków na świecie, rozwiniętą bankowość detaliczną i nowoczesne systemy płatnicze. Jednak przy tak skonstruowanej ustawie — to nie będzie możliwe.

Jak było – i jak może być znowu

W latach 2012–2014 Polska była jednym z liderów światowego rynku kryptowalut.
Powstały tu jedne z pierwszych w Europie firm tego typu, a złoty był trzecią najczęściej wymienianą walutą na bitcoiny (po jenie i dolarze amerykańskim).

Rynek angażował się w tworzenie zasad i samoregulacji, m.in. poprzez:

  • opracowanie Minimalnych standardów bezpieczeństwa giełd i kantorów kryptowalutowych (2014),
  • współpracę z Ministerstwem Cyfryzacji przy tworzeniu zasad dla rynku kryptowalut (2016–2017),
  • stworzenie rejestru firm branżowych w 2017 r.

Niestety, w odpowiedzi na te działania Urząd KNF rozpoczął kampanię ograniczającą rozwój rynku — zniechęcano do kryptowalut, zamykano konta firm, część przedsiębiorstw przeniosła się za granicę.

Do rejestru z 2021 r. wpisano natomiast setki niezweryfikowanych podmiotów, co doprowadziło do interwencji zagranicznych rządów.

Rynek nie jest przeciwny regulacjom – domaga się dialogu

Rynek aktywnie uczestniczy w konsultacjach, jednak ze strony rządowej wciąż brakuje dialogu i zrozumienia, że nadmierna opresyjność niszczy innowacje.

Od czasu przejęcia władzy przez prezydenta Donalda Trumpa Stany Zjednoczone wspierają rozwój sektora web3.
Unia Europejska idzie w przeciwnym kierunku — a Polska jeszcze dalej, ograniczając ten rozwój.

Słowa Prezydenta

28 maja 2025 r., przed drugą turą wyborów prezydenckich, Pan Prezydent złożył publiczną obietnicę, mówiąc:

„Polska musi być miejscem, gdzie powstają innowacje, a nie regulacje.
Jako Prezydent będę gwarantem tego, że nie wejdą w życie zamordystyczne przepisy, które ograniczą waszą wolność.”

Uprzejmie prosimy o dotrzymanie danego słowa i wspólne zadbanie o to, by Polska była krajem, w którym powstają innowacje i kwitnie wolność gospodarcza, a nie miejscem, gdzie przedsiębiorcy trafiają do więzienia za drobne błędy.

Propozycja zmian

Deklarujemy gotowość do współpracy przy tworzeniu nowej ustawy — opartej na zasadzie UE+0, czyli bez nadmiarowych, krajowych regulacji.

Prosimy również, aby Urząd Komisji Nadzoru Finansowego (UKNF) nie był nadal nadzorcą rynku technologii finansowych opartych na blockchain.

Dane pokazują, że KNF jest jednym z najbardziej restrykcyjnych i najmniej elastycznych regulatorów w UE:

  • w ciągu ostatnich 10 lat wydał tylko dwa zezwolenia dla domów maklerskich (BaFin – ponad 100),
  • przyznał jedno zezwolenie instytucji pieniądza elektronicznego (Litwa – ponad 100).

W efekcie polskie startupy muszą licencjonować się za granicą, płacąc tam podatki i odwołując się do zagranicznych sądów.

Czego oczekujemy

Oczekujemy regulacji uczciwych, proporcjonalnych i przewidywalnych – zgodnych z zasadami unijnymi i Konstytucją RP.

Regulacji, które:

  • zapewnią ochronę użytkowników,
  • pozwolą przedsiębiorcom rozwijać innowacyjne technologie,
  • zachowają konkurencyjność polskiej gospodarki cyfrowej.

Ustawa w obecnym kształcie:

  • nie chroni inwestorów, lecz blokuje rozwój przedsiębiorstw,
  • nie wspiera innowacyjności, lecz tworzy bariery,
  • nie wzmacnia rodzimej przedsiębiorczości, lecz oddaje rynek zagranicznym podmiotom,
  • nie zwiększa bezpieczeństwa użytkowników, lecz motywuje do szarej strefy,
  • nie daje stabilnych ram prawnych, lecz pozostawia przedsiębiorców w niepewności.

Apel

Zwracamy się do Pana Prezydenta o zawetowanie ustawy i skierowanie jej do ponownego opracowania,
lub o złożenie własnego projektu ustawy, który – deklarujemy – możemy merytorycznie wesprzeć lub współtworzyć.

Chcielibyśmy, aby Polska — mimo licznych regulacji wymuszanych przez Brukselę — stała się jednym z najbardziej konkurencyjnych rynków na świecie.

Cały świat idzie w kierunku nowoczesnych finansów, gdzie koszty kapitału maleją, a rozliczenia trwają sekundy.
Chcemy dołączyć do tych trendów, a nie iść przeciwko nim.

Uprzejmie prosimy o wsparcie.

Other blogs