To już trzeci i ostatni dzień eventu, a emocje wciąż nie opadły! Choć wszyscy powoli się zwijali, atmosfera pozostała wyjątkowa – na tyle, że postanowiliśmy jeszcze raz usiąść przed kamerą i podzielić się wrażeniami.
Było po prostu fantastycznie. To wydarzenie tchnęło nową energię w społeczność kryptowalutową – taką, której brakowało od dawna.
Nie da się ukryć, że współczesna kryptosfera stała się mocno przesiąknięta zyskiem, tradingiem i analizą techniczną.
Na wielu konferencjach królują dziś rozmowy o kursach, cyklach, ETF-ach czy prognozach ATH.
Tutaj było zupełnie inaczej. Nikt nie mówił o tym, ile zarobił na Bitcoinie ani co przewiduje wykres.
Zamiast tego – rozmowy toczyły się o prywatności, decentralizacji i wolności finansowej. 🌐
Uczestnicy eventu dyskutowali o tym, jak przesyłać środki bez KYC i AML, ale nie po to, by „uniknąć podatków”.
Chodziło o coś znacznie głębszego – o zachowanie prywatności i suwerenności finansowej.
To była rozmowa o wartościach, nie o spekulacjach.
Wielu uczestników aktywnie korzysta z zdecentralizowanych protokołów DeFi i aplikacji peer-to-peer, o których większość ludzi nawet nie słyszała.
To prawdziwi spadkobiercy idei Satoshiego Nakamoto – ludzie, którzy naprawdę żyją duchem decentralizacji.
Szczególne wrażenie zrobiła praska społeczność kryptowalutowa.
To środowisko, które nie tylko mówi o wolności finansowej, ale aktywnie z niej korzysta.
Ludzie wymieniają się środkami, spotykają regularnie i działają w oparciu o protokóły peer-to-peer, Monero czy Zcash.
To prawdziwa alternatywa wobec scentralizowanego świata finansów – i dowód na to, że duch Bitcoina wciąż żyje 💪
Jednym z najgorętszych tematów konferencji była debata między zwolennikami Monero i Zcash.
Oba projekty stawiają na prywatność, ale... w zupełnie inny sposób.
💡 Werdykt? Dyskusję wygrali fani Monero, choć Zcash wciąż ma silne argumenty – zwłaszcza jeśli chodzi o praktyczne zastosowanie.
Pod koniec eventu padły słowa, które można by uznać za motto całego spotkania:
„Bitcoin to wolność. Bitcoin to nadzieja.”
W świecie, gdzie coraz więcej mówi się o regulacjach, ETF-ach i instytucjonalnych inwestorach, łatwo zapomnieć, po co Bitcoin w ogóle powstał.
Ten event przypomniał, że Bitcoin nie jest tylko narzędziem inwestycyjnym – to manifest wolności. 🕊️
Dla wielu uczestników, w tym autora, to wydarzenie było jak antidotum na zbytnią biurokratyzację kryptowalut.
Po rozmowach z politykami i regulatorami, ten event okazał się oddechem świeżego powietrza – przypomnieniem, że Bitcoin wciąż żyje i ma sens.
Nawet jeśli 99% użytkowników skupia się na cenie,
to 1% nadal walczy o wolność i prywatność.
I to właśnie oni utrzymują ducha Bitcoina przy życiu. ⚡
Event w Pradze udowodnił, że prawdziwa społeczność kryptowalutowa nadal istnieje.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że takie wydarzenia pojawią się również w Polsce – miejsca, gdzie znów będziemy mówić o idei, nie o zysku.
Bo Bitcoin to nie tylko kurs. Bitcoin to idea.